Rocznica śmierci księżnej Diany!


31 sierpnia 1997, godzina 00:23. Mercedes kierowany przez Henriego Paula, a w którym jadą księżna Diana, Dodi Al Fayed i Trevor Rees-Jones, rozbija się o słup w tunelu Alma w centrum Paryża. W wypadku giną Paul, Dodi i Diana, a Rees-Jones zostaje ciężko ranny.

www.se.pl
Jeszcze w dniu śmierci księżnej Diany jej brat Earl Spencer wydał oświadczenie:
"Chcę powiedzieć, że zawsze twierdziłem, iż prasa ją w końcu zabije. Ale nawet ja nie wyobrażałem sobie, że przyczynią się do jej śmierci w tak bezpośredni sposób, jak się wydaje. Okazuje się, że każda gazeta, która płaciła za jej zdjęcia, robione w sposób natrętny i pozbawiony skrupułów, i zachęcała w ten sposób chciwie i bezwzględne indywidua, by ryzykowały wszystko w celu zdobycia fotografii Diany, ma dziś krew na rękach."

Telegraph
O godzinie pierwszej w nocy do tunelu Alma przybył dyrektor paryskich szpitali. Chciał się upewnić, że ranni są pod najlepszą opieką medyczną. Księżna Diana była jeszcze w mercedesie, ale została podłączona do kroplówki. Zespół pogotowia w rozpaczliwym zrywie robił Dodiemu masaż serca. Trevor Rees-Jones był wciąż uwięziony na przednim siedzeniu samochodu. Jego stan wydawał się znacznie gorszy niż Diany. Twarz miał tak zmasakrowaną, że nad ustami nie było widać nosa.

www.sfora.pl
Tuż przed 1:20 potwierdzono śmierć Dodiego. Cały personel medyczny zgodnie twierdził że obrażenia Diany są najmniej groźne. Doktor Derossi, który nadzorował pracę zespołów, określił jej stan jako "poważny, ale nie krytyczny".
Po długich zmaganiach wydobyto Dianę z auta i odwieziono do szpitala. Została natychmiast przewieziona na salę operacyjną. Trzy godziny później prefekt policji oczekiwał na wiadomość o stanie zdrowia Diany. Chirurdzy wyszli z bloku, aby się z nim spotkać. Profesor Bruce Riou i profesor Alan Pavie mieli jeszcze na sobie zaplamione krwią fartuchy. Wyglądali na zdruzgotanych. Powiedzieli, że zrobili wszystko, co w ich mocy, aby uratować Dianę, ale nie udało się.

trendz.pl
Mohamed Al Fayed (ojciec Dodiego) przeprowadził wiele własnych sondaży i twierdzi, że 62% Brytyjczyków uważa, ze śmierć Diany i Dodiego była wynikiem spisku. W szóstą rocznicę wypadku sondaż NOP zamieszczony w "Sunday Express" stwierdzał, że 49% Brytyjczyków uważa, że zatuszowano pewne rzeczy, a 25%, że Diana została zamordowana. Ponad połowa kobiet między 25 a 45 rokiem życia uważa, że Diana została zamordowana.

fakty.interia.pl
 Królowa ludzkich serc była kobietą mającą wiele zalet i wiele wad. Jak wielu z nas nie zawsze była wobec siebie całkowicie szczera, ale jej życie pokazuje, że im więcej miała lat, tym bardziej starała się i dążyła do uczciwości.
Dziś Diana, gdyby była jeszcze wśród nas, miałaby 56 lat, szczęśliwie żonatego syna Williama, małego wnuczka Georg'a i wnuczkę Charlottę.

dailymail.com
Minęło 18 lat od tej tragicznej nocy...Księżna Walii zmarła mając tylko 36 lat...

Goodbye Englands rose!



źródło: książka, "Diana. Śmierć bogini."

żródło: książka, "Diana. Moja historia."

Komentarze

Popularne posty