Przejdź do głównej zawartości
#7 Sobota z księżną Dianą
"Ciąża"
"Wtedy powiedziano mi, że jestem w ciąży, wspaniale, wielka ekscytacja, pojechaliśmy wtedy na trzy dni do Walii z oficjalną wizytą jako książę i księżna Walii. Człowieku, to był dopiero szok kulturowy w każdym znaczeniu tego słowa! Nie takie ubranie, wszystko źle, nieodpowiedni czas, podczas tej ciąży czułam się okropnie chora.
|
fanpop.com |
Nie mówiłam światu, że jestem w ciąży, tylko byłam cała szara i wymizerowana, i wciąż wymiotowałam...Miałam w Walii wystąpienie. On był bardziej zdenerwowany niż ja. Nigdy za to nie dostałam najmniejszej pochwały. Zaczęłam rozumieć, że to było u nich zupełnie normalne. Ciągle wymiotowałam, cały czas padał deszcz, i tak dookoła Walii. To nie było łatwe, w samochodzie wiele razy płakałam, twierdząc, że nie jestem w stanie wyjść i spotkać się z tłumem...
|
babymagic.com |
Nie mogłam spać, nie jadłam, cały świat zwalił się na moją głowę. Cały czas wymioty, bulimia, poranne mdłości z powodu ciąży. Ludzie próbowali mi dawać jakieś tabletki, żebym przestała wymiotować. Ale odmówiłam. Chora, chora, chora, chora, chora. A że w tej rodzinie nie było przedtem nikogo, kto cierpiałby z powodu porannych mdłości, więc za każdym razem, kiedy musiałam uczestniczyć w jakiejś eleganckiej okazji w Balmoral, Sandringham czy Windsorze, to albo mdlałam, albo wychodziłam żeby zwymiotować. To było takie ambarasujące, bo niczego wtedy nie wiedziałam, nie czytałam stosownych książek, ale wiedziałam, że to poranne mdłości, ponieważ je miałam...
|
facebook.com |
Rzuciłam się ze schodów (w Sandrigham). Karol powiedział, że jestem jak pasterz, co wciąż podnosi fałszywy alarm, a ja odpowiedziałam, że czuje się tak rozpaczliwie i wypłakiwałam sobie oczy, a on na to: "Nie zamierzam tego słuchać. Zawsze mi to robisz. Jadę na przejażdżkę." Więc rzuciłam się ze schodów. Pojawiła się królowa, zupełnie przerażona, roztrzęsiona-była taka przestraszona. Wiedziałam, że nie stracę dziecka, ale byłam dość posiniaczona w okolicach brzucha. Karol wyszedł na przejażdżkę, a kiedy wrócił, wiesz co, kompletnie zlekceważył całą sprawę, kompletne lekceważenie."
|
facebook.com |
/G
Powyższy fragment pochodzi z książki pt. "Diana. Moja historia" autorstwa Andrew'a Morton'a, którą serdecznie wszystkim polecamy.
Komentarze
Prześlij komentarz